Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Rzeżuchę już posiałam,
aby piękna, zielona wyrosła,
na Święta będę miała,
gdy zawita Wielkanoc radosna.
Zaczynam przygotowania,
pranie firan, sprzątanie, dekorowanie,
Czeka nas chwila celebrowania,
planuję rodzinne biesiadowanie.
Mnia kupił parę dni temu
ręczną maszynkę do szycia.
Ok, nie ma problemu :O)
Dziś już miała szansę użycia.
Zasłonki chciałam przedłużyć,
aby żółte w kuchni powiesić.
I próbowaliśmy nią się posłużyć,
ale absolutnie nie chciała szyć...
Może to wina śliskiego materału,
czy braku naszych umiejętności.
Myślałam, że dostanę szału...
Zszyć ręcznie było prościej.
Brązowe zasłony zimowe
na żółte lżejsze zmieniłam.
Promienną, wiosenną odnowę
i Słońce do kuchni wpuściłam.
Prima Aprilis, bo się omylisz,
tylko jedną osobę oszukałam.
Prima Aprilis, bo się omylisz,
na żarty humoru nie miałam...
Pocztówka wielkanocna
od Ulki dziś do nas przyszła.
Ach, Ona jest mocna,
zawsze potrafi na czas wysłać.
Dostajesz kolorowy kartonik
z paroma miłymi zdaniami,
Jak fajnie, że Ona lub Oni
chcą obsypać Cię życzeniami.
Nad ranem się w niego wtuliła,
nie chciała przedłużać już Focha.
Wreszcie sie Focha pozbyła
i ogarnęła ich wspólna Radocha.
Od razu i On się w nią wtulił
i spokojny nareszcie zasnął.
Odetchnął i się rozczulił,
że można Czas Focha zatrzasnąć.