ULKA
22 lipca 2020, 12:01
Ulka rano zadzwoniła
Tyle historii naopowiadała
Na Wybory się złościła
Sporo nienawiści w sobie miała
I o Stachu, że pod respiratorem
I o pijaczce - byłej Stefana
O życiu, które idzie nie tym torem
I że jest sama i schorowana
O emeryturze 1350 złotych
Że 8zł dziennie ma na wyżywienie...
I o tamtych i o tych
I że za prąd jest zadłużenie
Polskie piekiełko przybliżyła
Zestresowana i skotłowana
Ja też tak tam żyłam...
Czy od tego jestem już uratowana?
Dodaj komentarz