BABSKIE POGADUCHY


23 lutego 2024, 19:40

O godz.12:00-stej się spotkałyśmy,

a o godz.18:00-stej się rozstałyśmy.

 

Sześć godzin gadałyśmy, lokale zmieniałyśmy,

kakao piłyśmy, ciastkiem i KFC się zajadałyśmy.

 

I padało i wiało i słonko świeciło,

a nam się gawędziło, gawędziło i gawędziło. :O)

 

Ona jeszcze swego byłego męża kocha...

Sześc lat po rozwodzie, a Ona jeszcze szlocha...

 

Dla Wietnamki Ją porzucił, bezwzględnie zostawił

i niespodziewanym rozwodem wszelkich złudzeń pozbawił...

 

Ślub wziął z młodszą i ładniejszą,

zgrabniejszą , cwańszą i sprytniejszą...

 

Przeszczęśliwy i dumny wtedy chodził,

a teraz się z nim ona rozwodzi...

 

Panna konto mu ogołociła i go porzuciła,

starszym europejczykiem się widocznie znudziła.

 

Zasłużył w 100% na to swym postępowaniem,

za to jak potraktował swoją dobra żonę Tanię...

 

Dla mnie to info jest jak podarek

i nie żałuję drania absolutnie, wcale.

 

I jeszcze dzwoni do byłej Żony i się użala...

Już dawno została przekroczona jego bezszczelności skala...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz