CHESTER WIECZOREM

Chester już w kuchni na kanapie leży, 

z ulubionego miejsca Mnia wygryza.

Ogląda tv lub śpi i zapewne wierzy,

że czas jego powrotu się zbliża.

Nie wie nieświadomy biedaczek,

że tym razem tu będzie dwa tygodnie.

Zostawia ślady, tu kłaczek i tu kłaczek...

Zaczyna się już czuć swobodnie.