CHOROBA


28 czerwca 2024, 23:28

Tyle dni wyjętych z życiorysu...

i noce ciężkie nieprzespane...

Dobrze, że Mnia był przy mnie tu

i leki i napoje pod nos podane.

 

Wszystko mnie boli, wszystko...

Gardło i żebra od kaszlania...

Każda mała kostka i duże kościsko...,

a nie pozbyłam się Choróbska-Drania...

 

Jak dobrze, że Krzyś się nie zaraził,

bo i jego na wiele dni by wycięło...

I nie miałby nawet siły po domu łazić...

Wspaniale, że chociaż jego to ominęło.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz