DAWID
04 lipca 2021, 18:24
Do czwartej rano Wiersze pisałam,
fajną imprezą zauroczona.
Świetny wieczór u "Dawidów" miałam,
jestem z party zadowolona.
Dzisiaj cały dzień Deszcz leje,
z Zuziakiem w Monopol grałyśmy,
Mnia w fabryce szaleje,
a my Dawida "w gościach miałyśmy".
Przyniósł dla mnie tę butlę Baileysa,
bo z niej tylko ciutkę spróbowałam
i trochę pieczonego mięsa,
czym wielce się uradowałam. :O)
Mięsko bardzo mi smakowało,
ale na party się nie obżerałam,
aby w brzuchu miejsce zostało
na sernik, na który czekałam. :O)
Dodaj komentarz