DRUTY


02 marca 2021, 02:42

Gar zupy na jutro ugotowany.

Wzór już troszeczkę opanowany,

jednak brzegi nie do końca...

To jest sytuacja stresująca,

bo ja jestem niecierpliwa,

i zawsze ze mną tak to bywa...

Chcę od razu wszystko umieć,

zalewa mnie ambicji strumień

i zamiast wziąć się za szykowanie,

ja zajmuję się dzierganiem...

Jutro goście na obiedzie,

a ja wciąż przy drutach siedzę.

Taka ze mnie gospodyni...

I kogo mam za to winić ?

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz