DYSKUSJA PISANA

Mnia na forum społecznościowym

w dyskusję ożywioną się wkręcił,

zdziwiony Krystiana poglądem nowym

pytaniami go zanęcił.

Dyskusja w atak się przemieniła ,

wyszła agresja i kompleksy.

Sytuacja zrobiła się niemiła,

a nie chodzi przecież o to kto lepszy.

Sądzę, że dyskusje pisane,

to jest trudna sztuka,

bo słowo może być opacznie zrozumiane

i jak potem porozumienia szukać ?

Dyskusja i rozmowa

powinna być słyszana i wypowiadana,

łatwiej ją wtedy zweryfikować

a i tak emocjami jest utrudniana.

Lecz Mnia nie posłuchał mojej rady

i wdał się w słowa jałowe,

bez taktu i ogłady...

aż się dziwił i łapał się za głowę...

Ech... ludzie tak się atakują,

rozmówcę zaraz niestety obrażają

i ranią niczym się nie przejmując...

I ze znajomych wrogami się stają.