DZIADEK CZESIO W SZPITALU


15 marca 2023, 09:58

Wczoraj Tatę do szpitala zabrali,

choć znowu nie chciał jechać...

Żadnej informacji w szpitali nie udzielali,

lecz Anka nie dała się zlać.

 

Wszystko co mogła to uruchomiła,

info i opiekę jaką się dało wydarła.

Po 17:00-stej w szpitalu Tatę zostawiła

i...w domu Bezsilność ją zeżarła...

 

Z płaczem do mnie Anka zadzwoniła

siedząc w domu na łóżku Taty...

Sytuacja ta ją przybiła ,

przekazywała mi info na raty...

 

Zatem gadałam i Ją wspierałam

chcąc, aby choć trochę ochłonęła.

Nadzieję w Jej Serce wlałam,

wierzę, że spokojniejsza zasnęła.

 

Moje Anioły o pomoc prosiłam,

by pofrunęły do Szpitala na Bielany.

Bardzo silnie wierzyłam,

że kryzys zostanie pokonany.

 

Anka nie chciała Bratu nic mówić,

aby się nie denerwował,

żeby Niepokoju w nim nie wzbudzić,

aby spokojnie dzień przepracował.

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz