DZIWNIE JEST

"Dawidy" u Margo świętują,

śniadanko wielkanocne mają.

Z Wojtkiem razem ucztują,

od lat go zapraszają.

Iza życzenia przesłała,

ona zawsze pamięta,

pisanek fotki wysłała,

u nich tradycyjne są święta.

A ja jem w samotności

skromne małe śniadanie,

brakuje mi rodziny i gości,

o 15-stej Mnia na obiad wstanie.

Jutro zaczniemy ucztować

i wigoru dom nabierze.

Nie mam się czym przejmować,

lecz dziwnie jest powiem szczerze.