DZWONILI

Izka foty przysyłała

ogródka i ze znajomych wizyty,

że 22 kilo schudła napisała.

Wow ! Brawo dla Kobity !

Maria pytała jak idzie mi szycie...

A ono leży nieruszone...

Co nie wierzycie ?

Tak, zaczęte jest, ale nieskończone.

Pati foty poprzysyłała

z dziećmi z rodziny i z chrześnicą.

Świetnie w kieckach wyglądała.

Do Grecji leci ze swoją rówieśnicą.

Z Anką-Fanką pogadałam,

wbiłam się w jej z Bratem rozmowę.

Pytania związane z JK zadawałam,

abyśmy mieli tu z nim relacje zdrowe.

I z Dawidem trochę pogadaliśmy,

ale co planowaliśmy się nie udało...

chociaż bardzo się staraliśmy...

Jutro się dowiem co się stało...