GOŚCIE


09 października 2020, 20:50

Od razu po pracy po pieska poszła

I pociągiem na LI przyjechali

Energiczna szybko do Beaty doszła

Dobrze, bo już obiad się przypalił :O)

 

Jadły, kawę piły i o życiu gadały

I znów czasu  było za mało :O)

Grzeczny był Lenny, jej piesek mały

Jemu też się fajnie tu siedziało

 

Mnia wrócił z pracy zmęczony

Pyszny obiad zjadł z apetytem

I takim przekupstwem urobiony :O)

Odwiózł do miasta pieska i kobitę :O)

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz