I PO WOLNOWARZE...
08 listopada 2020, 20:16
W całym domu było siwo...
Że zupa się nie wylała...
Że tylko pękł gar o dziwo...
Ale bym się wściekała...
Że piec w nim można i gotować
Czytałam, ale nie doczytałam...
I o czym tutaj mowa...
Nawet miesiąca go nie miałam...
Dodaj komentarz