INWAZJA


10 sierpnia 2020, 11:00

Znowu urwanie gwizdka od rana

Inwazja landlorda niespodziewana

Parapety kończyli na górze malować

I zaczęli rośliny w ogrodzie mi karczować...

Nie lubią roślin i drzew i kwiatów...

Nie mieli zatem żadnych dylematów

Parę im wyciąć pozwoliłam

O inne dzielnie walczyłam :O)

Dziwnie mi się przyglądali

Gdy do starej szopy zaglądali...

Tyle klamotów nazbierane

Wszystko chwastami pozarastane...

Tę część ogrodu traktowałam po macoszemu

Czas poświęcić teraz serce temu

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz