JAK SĘPY...
09 marca 2023, 14:30
Do Ulki zadzwoniłam,
ale humoru nie miała...
Bardzo zestresowana była
i nawet popłakiwała.
Z klasy jej koleżanka
vel z klatki Sąsiadka
umarła tego ranka...
W jej wieku była babka...
Żadnej pomocy nie chciała
i w domu się zamknęła,
a sporo sobie popijała
no i zmarła, odpłynęła...
A jej obojętna rodzina
jak sępy się zleciała.
Nie miała pomocy kobiecina,
ale kawalerka po niej została.
I rozgrabiali wszystko
i wynosili co się dało...
To przykre widowisko...
Ulkę mocno zbulwersowało...
Dodaj komentarz