JOAŚKA
18 września 2021, 12:07
Dawno temu moja koleżanka
z czasów dzieciństwa jeszcze,
mówiła, że nie chce mieć swego wybranka,
do dziś mam po tym dreszcze...
Rzekła, że nie chce nikogo kochać,
bo Miłość to Cierpienie...
Nie chce się martwić, po nocach szlochać,
dla Niej to za ciężkie brzemię.
Że jak nie kochasz, to jesteś wolna
i trosk nie masz związanych z nią wcale.
Możesz być w związkach frywolna,
Miłości nie stawiać na piedestale.
A co z czułością i bliskością ?
Z planami ? Z dziećmi ? Z tym Jedynym ?
Schłodziła mnie swej teorii surowością:
- Czy do tego Miłość mieć musimy ?
Każdy inne ma na Życie spojrzenie
ideologię i wartości.
Do dziś czuję mego serca drżenie...
Bo ja nie potrafię żyć bez Miłości...
Dodaj komentarz