KALENDARZ ZADANIOWY

Jak co roku kalendarz sobie kupiłam

na 2025 rok, tzw. zadaniowy,

zapisywać się przyzwyczaiłam

zadania, by nie wyparowały mi z głowy.

Na każdy dzień jest A-5 strona

i wpisuję tzw. sprawy do załatwienia,

fistaszkiem lub krzyżykiem jest odhaczona

i od lat to się nie zmienia.

I nie umykają mi ważne daty,

wyjścia, przyjścia, wszelakie wizyty.

Kalendarz - przypominacz Beaty

bardzo pomocny jest i codziennie użyty.

I sprawdza się wręcz idealnie,

choć jest w wersji old, vintage,

gdy figle pamięć płata bywa fatalnie,

warto zatem z nim w zgodzie być.