KAPITALIŚCI
29 listopada 2020, 15:15
Mnia wygrzany, wypachniony
Zszedł na posiłek na czas obudzony
Zjadł nie za wiele, wałówkę przygotował
I znów na górę spać powędrował
Jeszcze jedna nocka go czeka
Wyzysk człowieka przez człowieka...
Tempo maszyn wciąż podkręcają
Normy, wydajność też podwyższają
Tu liczą się bardziej drogie maszyny
Nie człowiek i ciężkie roboczo-godziny
Robotnika szybko drugi robotnik zastąpi
Kapitalista grosza na niego zawsze skąpi
Dodaj komentarz