MOJE CHCENIE

Lakier na paznokciach poprawiłam,

bo schludnie wyglądać muszę.

Nowe rajtuzy włożyłam

i na białą kieckę się skuszę. :O)

Jadę przecież z Synem Dawidem,

swą Mamę na badanie wiezie.

Nie chcę, aby okrył się wstydem,

że z niezadbaną Mamą jedzie.

Zawsze jak z nim gdzieś wychodzę,

to staram się dobrze wyglądać

i nie ubieram się jak na co dzień,

lecz ciut więcej od siebie chcę żądać.

Nie wiem czy to dla Niego

ma jakiekolwiek znaczenie,

ale napewno dla samopoczucia mego,

zatem mam takie moje chcenie.