NA PARTY
04 września 2021, 12:04
Już od rana jestem zabiegana,
walczę z minutami i sekundami
i latam jak opętana,
ciasto piekę z brzoskwiniami.
Włosy będę farbowała,
ciasto już się piecze.
Dobrze, że wcześniej wstałam.
Ech, Życie człowiecze.
Dawid po mnie przyjedzie
o godzinie 17.30.
Jeszcze myślę o obiedzie .
Ech, Czas mnie nie pieści.
Mnia dzisiaj na nockę idzie,
ja biegam jak zakręcona,
jak w jakimś szalonym widzie,
a jeszcze jestem niewyrobiona.
Muszę obiad o 15:00-tej podać
i siebie ogarnąć,
aby na party jakoś wyglądać
z moją figurą marną...
Dodaj komentarz