NADZIEJA


21 września 2020, 14:10

Mnia rano pognał na rozmowę

I ze swoją kadrową rozmawiał

Chodzi o zmiany zmianowe

O weekendowych z nią rozprawiał

 

Chciałby pracować tylko w weekendy

Czasem w tygodniu mieć nadgodziny

Ta droga prowadziłaby tędy

Że tydzień wolny z tej przyczyny

 

I nie byłby już tak zajechany

I nie byłby już tak wykończony

Mielibyśmy każdy dzień udany

I z tej harówy byłby uwolniony

 

Bo chłopak już jest wiekowy

I serce mu częściej nawala

Jest to jakiś sposób nowy

By z kieratu się wyzwalać

 

Zwiększyłaby się szansa że doczeka

Że dotrwa do swojej emerytury

Nie można aż tak eksploatować człowieka

Wytrzyma to tylko niektóry...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz