NARZEKANIE


13 kwietnia 2020, 01:21

Chociaż nie lubię narzekać

I rzadko kapryszę

Ale muszę się powściekać

I przerwać nitki ciszę :

Że nie mogłam jajkiem się dzielić

Z moimi bliskimi

Gadać, śmiać się i weselić

Tak jak my lubimy

I przytulić się nie mogłam

I to mi zabrano...

To że jest Pandemia podła

Psuło mi śniadanie rano...

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz