NIECHCIANE SPOTKANIE

- Przyszłaś już po mnie ? - spytała

  drżącymi wargami Staruszka...-

  Ja Cię nie zapraszałam...

  Samodzielnie jeszcze wstaję z łóżka...

  Idź sobie, jeszcze nie Czas... -

  - błagalnie Staruszka Śmierć prosiła...

- Zbieraj się ! Raz ! Raz !

  Nie będę się z Tobą bawiła !

  - Sporo roboty mam

    i nie mam czasu na Rozczulanie !

    Dyskusja ze mną nic Ci nie da,

    uwzględniłam Cię w dzisiejszym planie !

Do wora Duszę wrzuciła

i na dalszy żer pognała...

Nigdy się nie nudziła,

zawsze pełne ręce roboty ma i miała...

Zaganiana i zapracowana

nie ma czasu na Sentymenty...

Niechciana i nieoczekiwana

porwie każdego z nas w swe odmęty...