NIEGODZIWOŚĆ

Gadają, klaszczą, słuchają,

ale tak naprawdę nie słyszą...

O swoje tyłki tylko dbają...

Do kasy, zysków pazernie dyszą.

A teraz są tacy zdziwieni,

że budzą się z ręką w nocniku...

I udają, że są oburzeni

I co robią ? Wiele krzyku...

Ach, żeby Los łaskawy

odpłacił im pięknym za nadobne !

I żeby dał im takie odprawy

i Życie jakie zgotowali innym lub podobne !

Niech wreszcie stanie się Sprawiedliwość !

Ach, niech choć teraz się stanie !

Należy się kara za Niegodziwość...

Ach, ukarz winnych tej Masakry Panie...