NIESPODZIANKA
28 maja 2022, 17:15
A ja od Marii się dowiedziałam,
że Pigwę przed domem posadziłam.
Co to jest absolutnie nie wiedziałam,
bo jeszcze mi owocami nie obrodziła.
Co roku cudne tylko kwiatki miała
i zakochała się po uszy w Gruszy. :O)
Mnia chciał, abym ją zlikwidowała,
ale nie dałam jej absolutnie ruszyć.
Dwa drzewka w uścisku objęte i splecione
bardzo mi się spodobały.
A w tym roku są obficie "obowocone" !
I będą mnóstwo owoców pigwy miały. :O)
A i Jabłonka, a także i Grusza
już sporo mają owoców małych. :O)
Ja to przeżywam i się wzruszam,
że tak się moje drzewka postarały.
Dodaj komentarz