NIEWOLNICY NATCHNIENIA


29 grudnia 2020, 12:49

Ho, ho, ho, cha, cha, cha

Ale na pisanie mi się zebrało.

Hi, hi, hi, cha, cha, cha

Tyle wierszy do wpisania zostało.

 

A ja piszę i piszę

zamiast robić terapię...

Zaraz, że Mnia wraca usłyszę

i na pisaniu mnie złapie.

 

Karkówka do pieczenia nienastawiona

Śniadanie niezjedzone...

A ja piszę jak szalona.

Ech, te dusze natchnione...

 

Bo czasami tak bywa,

że coś bardzo robić się chce.

Gdy fala weny przypływa

to już nie wyrwiesz się.

 

I jesteś  w swoim świecie !

Czy malowania, pisania, tworzenia !

Wielu takich pasjonatów znajdziecie :

Niewolników jakiegoś natchnienia :O)

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz