OBIAD POŻEGNALNY
06 sierpnia 2022, 18:37
Wreszcie padać w mieście zaczęło
i od rana obficie leje.
Trochę od upałów się odetchnęło,
nawet Wiaterek wieje. :O)
Do Rodziców Mnia doczłapaliśmy
na tak zwany Obiad Proszony:
super kaczką z buraczkami się zajadaliśmy,
stół samymi rarytasami był zastawiony.
Anka mini babeczki jeszcze zrobiła.
Wow ! Także były wyśmienite !
Jak ona ze wszystkim się wyrobiła ???
Ale Tomasz ma zdolną kobitę . :O)
I nie dość, że nas tak pysznie nakarmiła
i ugościła jak prawdziwych Vipów,
to jeszcze podwózkę do domu nam załatwiła.
A jutro będziemy na śniadaniu tu znów.
Tomasz jej mąż wspaniały
podwiózł nas autkiem pod samą klatkę.
Ach, spotkania się świetnie udały
i jutro mamy też taką gratkę.
Dodaj komentarz