OGARNIANIE
19 września 2021, 11:06
Słonko ładny dzień obiecuje,
a ja na przyjazd Agaty się szykuję.
Kominek zapachowy włączony,
zaraz korytarz będzie odkurzony.
Już wykąpana i przebrana
biegam od samego rana.
Trzeba zamieść, trzeba zmyć,
coś ogarnąć, co tu kryć.
Wprawdzie nie mam bałaganu,
ale podłogę muszę doprowadzić do stanu,
bo moje kochane Nimfy papużki,
po kuchni znów porozrzucały okruszki.
Wodę rybom jeszcze podmienić
i pokarm ptaszkom wymienić
i śniadanie szybko zjeść
i zrobić terapię, no i cześć !
Zawsze rano mam sporo biegania,
wciąż piętrzą się codzienne zadania.
Szykować obiad i powiesić pranie,
aby mieć chwilkę na z Agatą spotkanie.
Dodaj komentarz