OSKARY

Przepiękni ludzie, luksusowe stroje,

wytworna biżuteria,

dobre humory, super nastroje

i wspaniała sceneria.

W Los Angeles zbiór aktorów,             

bogaczy, modelek, reżyserów,

artystów, filmowców, scenografów,

kostiumologów, kaskaderów.

Kobiety w strojach jak księżniczki,

mężczyźni także super wystrojeni.

Niektórzy wychudzeni jak patyczki,

w swym Świecie od Świata odrealnieni.

Miliarderzy i milionerzy

piękni jak Bogowie i Boginie,

że tak żyć można trudno uwierzyć.

Grają w filmie i żyją jak w filmie.

Wybrańcy Losu, elita...

pijąca, ćpająca, zdemoralizowana...

Bo może, jakby ktoś się pytał...

Suto za swą pracę wynagradzana.

Bardzo lubię oglądać Oskary,

ludzi w świecie Bajek żyjących.

Naprawdę, to nie są czary,

tak żyją, w luksusie opływający.

Zawsze były podziały

na lepszych i lepsiejszych.

Tak podzielony jest Świat cały...

na równych i na równiejszych.

Na pięknych i na bogatych

i na biednych brzydali,

że niesprawiedliwy jest Świat taki

boleśnie przypominają nam Oskary.