PĘDZLEM

Pędzel w złotej farbie zanurzyło

i tak maluje i tak złoci.

Jak przyjemnie i jak miło,

dziś chyba niczego nie sknoci.

Trzeba chyba skórę posmarować,

bo ostro dziś sobie pogrywa.

Ze Słońcem nie da się szarżować,

bo czasem nieprzewidalne bywa.

A ono złotym pędzlem i złotą farbą,

skórę  bez żadnej opłaty mi maluje

i całkowicie i za darmo

i podatku żadnego nie taksuje.

To chociaż wierszyk o Słońcu napiszę

i parę miłych rymów o nim ułożę.

Zalety Słońca Wam opiszę

i atencji trochę w rymowanki włożę.