POD PARASOLEM


13 czerwca 2021, 13:20

 

Kawałek przydomowego ogródka

wygodnie zagospodarowany

pomaga w różnych smutkach,

ale tylko niektórym jest dany.

 

Ponieważ twarze mamy czerwone

po wczorajszym pobycie nad Morzem,

opalanie dziś jest wykluczone

i tylko w cieniu każdy być może.

 

Mnia duży ogrodowy parasol mi rozłożył

i umył go wodą z węża.

Pognał na górę i się położył,

bo istotne jest kto w meczu zwycięża. :O)

 

Siedzę  sobie sama w samotności

i wiersze w swym zakątku piszę.

Nie mam dzisiaj żadnych gości...

Poezję w sercu kołyszę.

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz