POGADUCHY MNIAMNIUCHY


16 grudnia 2021, 20:43

Elka przyjaciółka Gosi

po operacji nogi już jest w domu.

Mąż do wc musi ją nosić...

Cierpi strasznie, nie życzę tego nikomu...

 

Pod pracą się poślizgnęła

i niefortunnie nogę złamała

i jakoś zgięła ją i wygięła,

że ścięgna sobie pozrywała...

 

I od dawcy organów jej wszczepili

ścięgna do uda i do kolana...

Długą poważną operację zrobili,

biedula jest wyczerpana...

 

Żyrandole do Iwony "przyszły",

już jutro je odbiera. :O)

A u Marzeny mróz siarczysty:

minus 30 stopni ! Brrr, cholera !!!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz