PROŚBA DO LOSU
29 sierpnia 2022, 13:12
Do niczego się NIE nadaję...
może to dobrze, że wyjść muszę,
trzeba mi odmiennych zajęć,
za dużo mam wzruszeń-poruszeń...
Tu coś boli, Serce kłuje,
stres odbija się na zdrowiu...
Wszystko w Duszy się kotłuje...
Ketonal mam w pogotowiu...
Życie dalej się toczyć musi,
nawet gdy walcem przez nas przejedzie...
i musimy do zadań się jakoś zmusić...
bo Życie nie czeka jak statek na redzie...
I Ból i Żal jak ołów w Sercu nosząc
podnosić się trzeba po takim ciosie.
O jak najmniej Tragedii prosząc...
Zlituj się nad nami Losie proszę...
Dodaj komentarz