SYZYFOWA PRACA
04 września 2022, 22:29
Dom już wypucowany,
ledwie co się wyrobiłam...
Tylko salon nieruszany,
bo normalnie nie zdążyłam...
Pranie całe poprane,
schody i pokoje odkurzone,
pranie poskładane,
na wietrze wysuszone.
Łazienki wyszorowane,
na górze i wc na dole.
- Co się stało ? - pytał Janek,
wszystko widzi, ma oko sokole.
Ance i Siostrze szybko odpisałam,
ale nie za wiele....
Ani sekundy czasu nie miałam...
Chrzanię taką Niedzielę...
Ponieważ nie sprzątam regularnie,
to miałam więcej roboty...
Do dokładnego sprzątania generalnie
nigdy nie mam żadnej ochoty.
Przyjemnie, czysto się zrobiło,
fajnie w takim wysprzątanym domu.
Jest tak pachnąco i tak miło,
syzyfowa praca niepotrzebna nikomu.
Dodaj komentarz