ROZCZOCHRANA


10 kwietnia 2020, 13:56

Rozczochrana, rozczochrana

Latam od samego rana

Papużki do ogrodu wyjęłam

Rybkom suchego sypnęłam

W zeszycie do terapii zapisałam

Co dzisiaj znów zażywałam

Śniadanie przygotowałam

Wodę do butelek nalałam

I do zamrażarki wrzuciłam

Jutro ją będę piła

Ktoś pisze i ktoś dzwoni

Nie można od ludzi stronić

Trzeba im odpowiedzieć

Co tam u nich też chcę wiedzieć

I zaraz gotowanie

Obiadu szykowanie

A jeszcze wiersze chcę pisać

Co było, co myślałam dzisiaj

Wbić na bloga wczorajsze z nocy

Wyprać z kanapy kocyk

Jeszcze pogadać i w Diary popisać

I każdy dzień podobny do dzisiaj

Znaleźć też trzeba czas na malowanie

Czasem także na rysowanie

Na gadanie i na czytanie

Domu wciąż dekorowanie

Na na drutach i szydełku dłubanie

Na ogrodu pielęgnowanie

Na projektów wymyślanie

Na tworzenie pierdół i dekoracji

Na rozmowy przy kolacji

I na filmy czas znaleźć muszę

I czas na to by żywić mą poetycką duszę

Latam zatem rozczochrana

Do późnej nocy tak od rana :O)

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz