ROZMOWA


23 września 2024, 14:45

- Tak, mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa,

   podoba mi się moje Życie. :O)

   A tylu niezadowolonych mnie zadziwia...

   Dlaczego z tego co macie się nie cieszycie ?

 

- Ech, łatwo Ci jest to powiedzieć,

  bo chłopa masz wspaniałego.

  Ja z moim w domu bedę siedzieć

  i niańczyć go rozhisteryzowanego...

 

  Nie wiem co tym razem wymyśli,

  chce jeszcze wziąć tydzień zwolnienia.

  I boję się, że nie będzie po mojej myśli...

  Czekają mnie wyrzeczenia...

 

- Spokojnie, myśl pozytywnie,

  nie pouczaj go i nie osaczaj.

  On zapewne też czuje się dziwnie,

  nowe cele i zadania sobie wyznacza.

 

  Trzymam kciuki aby się Wam udało,

   żeby jego pobyt tam Życie wasze zmienił,

   żeby to wszystko podziałało

   i żeby Andrzej w abstynenta się przemienił.

 

- Tak, nie wiem, zobaczymy

  jak to się wszystko ułoży...

  W maraźmie tyle lat tkwimy,

  czas normalność w domu odtworzyć.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz