ROZSTANIE II


22 maja 2022, 13:03

Jego Napięcie narastało...

Nie potrafiłam go uspokoić...

Rozstanie z Rodzicami go czekało...

Bo o 13.00-stej trzeba już wychodzić...

 

A Jego Mama taka delikatna i krucha

z Jego uścisku nie chciała się wyswobodzić...

Płakał On, Anka i płakała Mniamniucha...

I nic się z tym nie dało zrobić...

 

Z wózka wstała Mama starowinka,

drobniutka i na dodatek taka chora...

Jak mała bezradna dziewczynka

a to Rozstania pora...

 

I Syn jakże rozdygotany,

a stoicko miał się zachowywać.

Nerwosolem naszprycowany,

miał Emocji nie okazywać...

 

Żeby się Mama nie denerwowała...

ale jak ma tego nie robić...

Dusza Matki do Dziecka się rwała...

Sznur łez zaczął wszystko zdobić...

 

I mnie Wzruszenie tak szarpało

i Dusza wyła i się rozpadała...

Ale udało się ! Udało !

Mama i Tata Syna widziała i ściskała...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz