SŁOWO I CHOROBA


13 kwietnia 2024, 09:49

Ona tego słowa używa

jak normalnego słowa,

a z tym słowem tak bywa,

że obawia się go każda osoba...

 

A Ona tym słowem żągluje,

swe uszy i Duszę z nim zostawia,

za pan brat z tym słowem się czuje,

bo słowa się przecież nie obawia...

 

Nie czai się z nim i go nie omija,

bo z tą chorobą jest tak,

że jest to wina niczyja,

że kogoś z nas dopadł Rak...

 

Od słowa się nie rozchorujesz,

ani nie wyzdrowiejesz....

Ważne jak tę Prawdę przyjmujesz

i że za nią od razu się zabierzesz.

 

Pierś Jej jedną zabrano...

i włosy wszystkie zgubiła...

Jej Kobiecość tym jej zdeptano...,

no, ale przecież żyła...

 

Choć ta peruka jej pasuje,

sobie się w niej nie podoba...

Mówi, że źle się w niej czuje...

Po Jej Urodzie trwa Żałoba...

 

A Ona ma żyć dla kogo:

dla Synów, Córki, Wnucząt i Męża.

Te gadżety patrzącym na nią pomogą.

Ona chartem Ducha Raka przezwycięża.

 

Ten typ Raka okropny jest dla Kobiety...

Zabiera Jej wszystko to co kobiece...

A Ona dzielnie walczyć musi niestety

i ma o co, wiadomo przecież...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz