ŚMICHY-CHICHY
23 lutego 2022, 23:18
Zuzia znalazła apkę wesołą,
śmiałam się długo aż do łez.
Bawiłyśmy się nią w koło i w koło,
Zuzia zaśmiewała się też. :O)
I moje Wiersze z zeszytu czytała,
a że ja tak strasznie bazgrolę,
to wiele słów śmiesznie przekręcała
i myślałam, że ze śmiechu nie wydolę.
Naprawdę "ubaw po pachy" miałyśmy
i śmiałyśmy się aż do rozpuku.
Z niechęcią kończyć jednak musiałyśmy,
bo Nocka robiła stuku-puku.
Dodaj komentarz