SMUTEK...
26 stycznia 2022, 22:52
Jak pies, który z wody wyszedł
i nadmiar kropli z siebie strząsa,
próbuję zrzucić w nocną ciszę
ten Smutek co mą Duszę wytrząsa.
Smutek jak krople się rozbryzguje
na tysiące mini kawałeczków...
a Spokoju i Ukojenia potrzebuję
i nie chcę nawet mini Smuteczków.
Lecz trudne to jest, trudne wielce,
bo Myśli plączą się niechciane...
Jedni topią swe Smutki w butelce,
a ja przy swoich Wierszach zostanę.
I choć na papier je przelewam
wierząc, że Smutków się pozbywam,
głęboko w Duszy Smutek śpiewa...
Ech, tak to ze Smutkami bywa...
Dodaj komentarz