SMUTNY WĄTEK

A Ona sama kafelek przykleja...

bo Mąż ma w nosie remont domu.

Na  zakończenie go znika Nadzieja,

ponieważ On nie chce Jej pomóc...

Stary dom do remontu kupili,

gdyż On to tzw. złota rączka.

Tyle kasy na remont stracili,

17 lat trwa, a nie widać końca...

Cierpliwość się Jej już kończy,

wszystko jest rozbabrane...

Ten remont Ją może wykończyć...

W domu panuje chaos i zamęt...

Ona już w koniec remontu nie wierzy,

a sama wielu rzeczy zrobić nie potrafi.

A Mąż po pracy tylko śpi i leży...

Mnie by już dawno szlag trafił.

Wiadomo remont jest jednym z powodów

sporów, problemów, konfliktów, kłótni.

Szczególnie gdy nie posuwa się do przodu...

To taki wątek w jej życiu smutny.