SOBOTA


17 października 2020, 13:00

Mnia jak zwykle wstał rano

Plecy spirytusem jej nasmarował

Potem zostawił ją samą

I na dół powędrował

 

Po zrobieniu sobie kawy

Zasiadł przy komputerze

Wyspany, energiczny, żwawy

Trzygodzinne miał z nim przymierze

 

Potem zakupy zrobił jedzeniowe

Na miejsce produkty powkładał

Przerwał sny mniamniuszkowe

I trochę z nią pogadał

 

Ona : terapia, śniadanie

On : jeszcze przy komputerze

Po 12-stej poszedł na spanie

A ona za obiad się bierze

 

O 15.00-stej zasiądą do obiadu

Przez obostrzenia Zuzi nie mają

Dziś Mnia dołącza do składu

Tych co w weekendy zasuwają

 

A ona na sobotnią nockę planuje

Że dokończy malować dużego Anioła

Ale jednak niezbyt dobrze się czuje

Więc nie wie czy zdoła...

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz