SPOKOJNE ŻYCIE
13 kwietnia 2021, 16:20
Mnia na pomidorową woła,
podgrzał i z makaronem czeka.
Nic ściągnąć ze słonka mnie nie zdoła,
ale trzeba uszanować człeka. :O)
Zupkę pyszną zjedliśmy,
pogadaliśmy chwilę sobie
i znów się rozdzieliliśmy,
"każdy sobie rzepkę skrobie".
Ja jeszcze pognałam na słoneczko,
by łapać każdy jego promyczek.
Mnia na górę poszedł z książeczką.
I co złe mamy Życie ? :O)
Dodaj komentarz