STŁUCZKA
29 lipca 2021, 14:00
Odwożąc Pati stłuczkę mieliśmy,
ciężarówka nas puknęła...
akurat gdy parkować chcieliśmy,
w lampę tylną stuknęła...
Huk był na tyle przerażający,
jakby tył cały nam rozwaliło...
Były emocje i Szok przejmujący
tym co się wydarzyło !
To była wina kierowcy ciężarówki,
od razu jego kierownik się znalazł,
nie było żadnej pyskówki,
spokojny dialog, raz, raz.
Szef pokryć szkody się zobowiązał,
w ciągu dwóch, trzech dni.
Dialog ożywiony się wywiazał,
pt. " Kto winien, ja czy ty..."
Kierowcy danymi się wymienili,
rozmówcom ufnie zaufaliśmy.
Fotki robiłam i jak skończyli
do mechanika pojechaliśmy.
Dodaj komentarz