ŚWIĘCONKA


30 marca 2024, 10:37

 

Ze Świeconką niezłe zamieszanie było...

Nocą źle spojrzałam i mi się pomyliło...

 

Ja na godz.10:00-tą się szykowałam,

a, że jest o godz.09:00 się dowiedziałam...

 

Ja pod prysznicem, z mokrą głową...

Mnia szykuje jaja w majonezie zgodnie z umową...

 

A godzina dziewiąta wybija...

Ale chryja, ale kołomyja...

 

Na baczność towarzycho zostało postawione

i jajka zostały w kościółku poświęcone. :O)

 

Mnia pojechał z Zuziakiem migusiem,

bo Święconkę na Wielkanoc mieć muszę.

 

Jak dobrze, że kościółek mamy tak blisko,

bo się zdążyło i udało się wszystko.:O)

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz