SYMPATYCZNA WIZYTA


15 października 2024, 19:26

Choć mam do niej tak blisko

dziś dotarłam dopiero na kawusię

i jest rzeczą oczywistą,

że częściej zagladać tam muszę.

 

Tyle razy mnie zapraszała,

a ja ciagle czymś jestem zajęta...

Dobrze, że się wreszcie zebrałam,

bo to była sytuacja niepojęta.

 

Ona całe popołudnia ma wypełnione

opieką nad swoim trzylakiem

i kontakty towarzyskie ograniczone,

bo Dziecko tak pochłania Matkę.

 

Trzy kawusie pyszne wypiłam

i ciasta kawałek zjadłam,

placki robić inaczej się nauczyłam.

Wizyta bardzo sympatycznie wypadła.

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz