TAKI DUET


10 lipca 2022, 14:15

Mnia wstał i za autko sie bierze,

wszystko do niego znów zapakuje.

Idąc na NCT opróżnił je w wierze,

że tym sobie przypunktuje.

 

I za Salon się zaraz weźmiemy,

aby ogarnąć go choć trochę.

Poprzestawiamy i sprzątniemy,

ale czy ja mam na to ochotę ?

 

A sama chciałam duży stół szpulę

z krzesłami w inne miejsce przestawić

i ogarnąć salonik tak wogóle,

bo goście mają się przecież zjawić.

 

Żal takiej Pogody na porządkowanie,

ale niestey Czas nas goni,

a nigdy nie ma dobrego czasu na nie,

gdy na inne sprawy się go trwoni.

 

Generalne porządki to ostateczność,

tylko gdy jestem do tego zmuszona.

Nie wystarczyłaby mi nawet Wieczność,

pod tym względem jestem ograniczona.

 

Rzeczy, bibelotów, książek mam mnóstwo

i wszystko w każdym kącie poupychane...

Może spowodowało to  dzieciństwa ubóstwo,

że mam tendencję na trzymanie i zbieranie ?

 

Pięć lat już niczego do domu nie kupuję,

ale niestety także niczego nie wyrzucam,

a Mniamniucha to czasem bardzo denerwuje

i bywa, że i jego i mój Spokój to zakłóca.

 

Ja z miejsca na miejsce przekładam...

Wpycham i upycham kolanem.

W szafach i w komodach mam bałagan,

takie to jest moje sprzątanie.

 

A Mnia jest bardziej uporządkowany,

wszędzie ma porządek i ład.

Taki w tej kwestii z nas duet niedobrany.

Z porządkami to u nas jest właśnie tak.

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz