U EDYTY
01 lutego 2021, 16:15
Po trzynastej do Edyty pognałam.
Wizytę u dentystki mi zamówiła. :O)
W czyściutkim saloniku posiedziałam,
rozmowa "babeczek" się odbyła. :O)
Tapetę w pióra mi pokazała,
na dwóch ścianach ją położyli.
Od razu sypialnia życia nabrała. :O)
Pięknie swój domek dopieścili.
Tylko mój Anioł na dechach namalowany,
chyba przez pandemię jest taki leniwy.
Miałam co do niego oczekiwania, plany,
ale on jest pasywny i jakiś nierychliwy.
Dodaj komentarz