U TERESY


29 marca 2023, 21:00

Gdy minęła godzina osiemnasta,

pojechałam taxi do Teresy i basta. :O)

 

Teresie Magnesik Owieczkę dałam,

śląskimi kluskami mnie ugaszczala.

 

I tradycyjnie zupą pomidorową,

że smaczne było daję słowo.

 

Były baskie pogaduchy i była kawa,

Teresy Życie, to nie zabawa...

 

Już wielu bliskich pochowała...

A wielu z nich dobrze znałam...

 

Brata i Siostrę i Siostrzenicę...

Ech...nikomu tego nie życzę...

 

I męża Siostry i dwóch koleżanek...

Takie to Życie porypane...

 

Ach jak mi przykro i jak niemiło,

tyle Pogrzebów się Jej przytrafiło...

 

Znam Jej Rodzinę od tylu lat...

Ech...skurczył się Jej rodzinny Świat...

 

Ale też miłe rzeczy przeżywała:

Brukselę, Paryż i Londyn zwiedzała.

 

I w Sanatoriach parę razy była.

Teresa to Upór i charakteru siła.

 

Będę spała w salonie, który urzadzałam,

na narożniku, który wybierałam.

 

Syn wyprowadzony i już mieszka sama.

Troskliwa z niej Babcia i Mama.

 

Dwojga wnucząt się wreszcie doczekała:

Wnusio 6lat i Wnusia 3letnia mała. :O)

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz