W PŁACZU...
18 sierpnia 2022, 15:16
W łazience się zamknęła
w tym mini pomieszczeniu.
Płaczem ciut stresu z siebie zdjęła...
Przysiadła na chwilkę w Rozrzewnieniu...
Płacze też czasem w kuchni odwrócona,
lub za drzwiami na schodowej klatce...
Tak jest zmęczona i tak zmartwiona...
Ale czy Płacz pomoże Biedaczce ?
Czy zdejmie on z niej tony Strachu i Bólu,
co tak szczelnie Ją otaczają ?
Stara się, pracuje jak Pszczółka w ulu...
ani chwili wytchnienia nie mając...
Schudła, fizycznie jest wykończona...
ale nie to jest najtrudniejsze...
lecz to, że jest bezradna i zrozpaczona...
bo czeka Ją traumatyczne przejście...
Dodaj komentarz